Naprawdę za szczęśliwych mogą uważać się dwa rodzaje ludzi:
- po pierwsze ci, którzy nigdy nie poczuli w środku nocy kuksańca w bok z wypowiedzianym ostrym słowem poleceniem „nie chrap!”
- po drugie ci, którzy nigdy nie musieli nikogo szturchać i nakazywać mu przestać chrapać.
Chrapanie jest problemem częstszym niż mogłoby się wydawać ale podobnie jak inne problemy laryngologiczne często niewwleczonym. Jak możemy przeczytać na stronie bytomonline.pl nawet 1/3 chorych nie udaje się do lekarza ignorując swój stan zdrowia. Dotknąć może nawet dwuletnie dziecko. Chrapią wszyscy – starzy i młodzi, kobiety i mężczyźni, szczupli i otyli. Oczywiście przy takim spektrum można przy pomocy samej statystyki wydzielić osoby, które na chrapanie narażone są bardziej od innych. Jednak statystyka, nawet najbardziej dokładna, nie poda nam sposobu, w jaki z chrapaniem można, a nawet trzeba walczyć.
Jak walczyć z chrapaniem?
Wiele osób zadaje sobie to pytanie zwłaszcza tuż przed zaśnięciem. W społeczeństwie pokutuje wiele mniej lub bardziej szkodliwych mitów na temat chrapania i jego istoty.
Dla wielu wciąż najskuteczniejszym przeciwdziałaniem przed chrapaniem będzie branie stosownych leków. Tych na naszym rynku farmaceutycznych z całą pewnością nie brakuje. Dostaniemy je w każdej możliwej formie i przeznaczone specjalnie dla każdej grupy, która narażona jest na chrapanie. Inne lekarstwa otrzymają kobiety, inne mężczyźni, jeszcze inne środki przeznaczone są dla chrapiących maluchów, a inne dla osób starszych. Czy takie rozgraniczanie jest skuteczne? Z całą pewnością nie szkodzi i warto dbać o to, by dziecko dostało preparat, który producent leku przeznaczył właśnie dla dzieci. Jednak skuteczność środków farmakologicznych w leczeniu chrapania bywa kwestionowana.
Nie znaczy to, że w ogóle nie są skuteczne – gdyby tak było nie pojawiałyby się na rynku farmaceutycznym w ogóle. Jednak nie są też w pełni skuteczne, jeżeli interesuje nas możliwość pozbycia się chrapania raz na zawsze, a nie mozolnego powtarzania rytuału naklejenia plastra na nos, rozpuszczenia w ustach tabletki lub pryśnięcia sprayem do nosa każdej nocy. Z dodatkowo towarzyszącą nam myślą, że jeżeli choć raz, choć jednej nocy nie będziemy mieli dostępu do naszego specyfiku – z całą pewnością rozpoczniemy proces chrapania na nowo.
Jeżeli nie lekarstwa to co?
Nie każdy chce być zależny od leków, które musiałby zażywać i kupować do końca życia, jeżeli chciałby pozbyć się problemu chrapania. Nie oznacza to jednak, że musimy się z chrapaniem pogodzić. Kluczem do rozwiązania tego typu problemów mogą okazać się domowe sposoby na chrapanie. Niegdyś znała je większość gospodyń i gospodarzy w domu – chrapanie było dolegliwością naturalną, więc i w sposób naturalny się ją rozwiązywało. Również dzisiaj warto się z nimi zapoznać.