Podczas wiosennych lub przedświątecznych porządków wiele osób postanawia odremontować, albo chociaż odświeżyć swoje mieszkanie. Jednakże przed pomalowaniem ścian lub wymianą mebli warto obejrzeć dokładnie ściany i sufit, aby wychwycić wszystkie pęknięcia, rysy i dziury.
Większość osób myśli, iż rysy i pęknięcia na ścianach związane są z wiekiem budynku. Nie jest to do końca prawda. Najwięcej pojawia się w ciągu ok. 3 lat od oddania domu do użytku. Jest to spowodowane tzw. pracą budynku i jego osiadaniem. Po kilku latach pęknięcia pojawiają się coraz rzadziej. Rysy nie omijają także mieszkań w blokach z wielkiej płyty. Są one nawet dużo częste niż w domach jednorodzinnych. Rysy zdarzają się dużo częściej w budynkach, które położone są obok intensywnie uczęszczanych szlaków komunikacyjnych, zwłaszcza dużych miastach, gdzie biegnie metro lub jest linia tramwajowa. W Polsce specyficznym regionem jest Górny Śląsk, gdzie drobne trzęsienia ziemi wywołane zapadaniem się korytarzy w kopalniach nie należą do rzadkości. Silna antropogeniczna działalność człowieka powoduje wiele negatywnych skutków, które wpływają przede wszystkim na zabudowę mieszkalną.
Szczególnie irytujące lokatorów mogą być pęknięcia na suficie, które pojawiają się co jakiś czas. Dawniej takie pęknięcia wypełniano uszczelniaczem akrylowym i zamalowywano. Obecnie nie poleca się tego sposobu, gdyż akryl trudno pokryć farbą, a rysy i tak są widoczne, gdyż zaplombowane miejsca odznaczają się od reszty. Ciągle szpachlowanie i malowanie może być uciążliwe, dlatego warto znaleźć lepszy sposób. Są też osoby wykorzystujące np. fizelinę i następnie szpachlujące większy fragment. Jednakże obie metody odchodzą powoli do lamusa.
Pęknięcia tynku na suficie poszerza się, a następnie czyści z pyłu i gruntuje. Potem, należy użyć rozrobionej masy tynkarskiej lub zaprawy przeznaczonej specjalnie do napraw i szpachlować dziurę. Przy dużych pęknięciach warto zastosować dodatkowo taśmę lub siatkę zbrojącą z włókna szklanego. Taśmę należy wtopić się między warstwy zaprawy, nakładając po nałożeniu pierwszej warstwy i zaszpachlowując drugą warstwą. Szerokie pęknięcia, czyli takie powyżej 1 cm trzeba przed zaszpachlowaniem wypełnić materiałem trwale elastycznym, na przykład sznurem dylatacyjnym o małej średnicy albo pianką poliuretanową. W przypadku pianki pamiętaj, że nanosi się ja prosto z puszki małymi porcjami na zwilżone podłoże. Gdy spęcznieje, „wyjdzie” poza pęknięcie. Stwardniały nadmiar trzeba później usunąć.
Wiele pęknięć można naprawić samemu bez pomocy fachowca. Wystarczy elastyczny gips i taśma antyrysowa. Zabierając się za szpachlowanie pamiętajmy o tym, że pierwsze nałożenie gipsu musi być bardzo dokładne i głębokie. Po pierwszym nałożeniu gipsu, wtapiamy w niego taśmę antyrysową. Dokładnie, równo i bez zawinięć.
Jeżeli pęknięcia nadal pojawiają się bardzo często (poniżej 30 dni) to warto wezwać konstruktora lub majstra budowlanego, gdyż zaplombowane pęknięcie nie powinno pojawić się wcześniej niż po kilku miesiącach.